joomla templates top joomla templates template joomla

Co nam mówi Gabriel?

Karol Staszczyk. Opublikowano w Numer 2018/03 (4)

Scena Zwiastowania z musicalu „Życie Maryi”.

 

No właśnie – dobre pytanie. Przecież archanioł Gabriel nie przychodzi do każdego z nas na pogawędkę. A jednak, jak się okazuje, rozmawia nie tylko z Maryją. Oczywiście nie mam tu na myśli tylko postaci biblijnych - Daniela i Zachariasza. Zaraz Was o tym przekonam...

 

Misja Gabriela

Może nie wszyscy z nas wiedzą, że ten znany i kojarzony jedynie ze Zwiastowaniem posłaniec pojawia się w Piśmie Świętym kilka razy. Po raz pierwszy zostaje imiennie posłany do proroka Daniela, aby wyjaśnić mu otrzymane widzenie. Przychodzi również do Zachariasza – ogłasza mu dobrą wiadomość: „Twoja żona Elżbieta urodzi Ci syna, któremu nadasz imię Jan”. Wreszcie pojawia się również w Nazarecie i oznajmia „dziewicy poślubionej mężowi imieniem Józef”: „Raduj się, łaski pełna, Pan z Tobą”. I tutaj się zatrzymamy. Bo warto zwrócić uwagę nie tylko na samego anioła, ale przede wszystkim na dobroć Boga, który wspomaga nas na wszelkie możliwe sposoby.

 

Dobry Ojciec

Wiadomo przecież, że bez zwiastowania nie byłoby zbawienia. Jezus by się nie urodził z Maryi bez Jej „tak”. Dlatego właśnie tak bardzo je cenimy. Skupiamy się na odpowiedzi udzielonej przez Miriam, a rzadko na słowach skierowanych do Niej. A szkoda... Bo one stanowią dobrą nowinę, wypełniają pierwszą zapowiedź przyjęcia przez Boga ludzkiej natury. Najpierw Dobry Bóg mówi do węża: „Wprowadzam nieprzyjaźń między Ciebie a niewiastę, między potomstwo twoje a potomstwo jej: ono zmiażdży ci głowę, a ty zmiażdżysz mu piętę”, potem prorok ogłasza: „Oto Panna pocznie i porodzi Syna, i nazwie Go imieniem Emmanuel”. Co to znaczy? Znaczy to jedynie tyle, że po grzechu pierworodnym Pan Bóg z nas nie zrezygnował, „lecz ogołocił samego siebie, przyjąwszy postać sługi, stawszy się podobnym do ludzi”. Przyjął słabą ludzką naturę, aby objawić Bożą moc. Uwidocznił to przede wszystkim poprzez imię Swego posłańca – Gabriela. Oznacza ono „Bóg jest moją mocą”. „Pokorna Służebnica Pańska” może powtórzyć to zdanie. Przecież ono wypełniło się w Jej życiu…

 

„Oto Matka twoja”

Nie kończymy rozważania w momencie zapatrzenia w Pełną Łaski. Nie, ponieważ Matka Boża pragnie, aby łaska objawiła się również w naszym życiu. To dlatego nieustannie otacza nas modlitwą, daje różaniec, przychodzi, aby przypominać Ewangelię. Całą Sobą wypełnia pragnienia Syna: „Bądźcie więc wy doskonali, jak doskonały jest Ojciec wasz niebieski”. Czyli? Bądźcie Miłością! W ten właśnie sposób staniecie się prawdziwymi uczniami, którzy będą „solą dla ziemi i światłem świata”, bo poprzez samych siebie objawią odwieczną i nieskończoną miłość Boga ku nam.

 

Scena Narodzenia z musicalu „Życie Maryi”.

 

W Bogu znajdziesz wszystko, czego szukasz i pragniesz. I to jest najlepsza nowina Twojego i mojego życia.

 

„Wystarczy ci mojej łaski”

Chcę Wam powiedzieć jeszcze jedno. Radujcie się, bo Pan nieustannie obdarza Was łaską i jest z Wami. Bo zanurzeni w śmierci i zmartwychwstaniu Jezusa staliśmy się dziećmi Bożymi tzn. Pan Bóg złamał moc naszego grzechu oraz wszelkich jego konsekwencji: śmierci, bólu, choroby. Na nowo zaprosił do udziału w Swej Boskości. Inaczej mówiąc – chce nas przebóstwić Sobą, dając nam Siebie. Żebyśmy mogli powtórzyć słowa św. Pawła z Listu do Rzymian: „Któż nas może odłączyć od miłości Chrystusowej? Utrapienie, ucisk czy prześladowanie, głód czy nagość, niebezpieczeństwo czy miecz? (…) we wszystkim tym odnosimy pełne zwycięstwo dzięki Temu, który nas umiłował. I jestem pewien, że ani śmierć, ani życie, ani aniołowie, ani Zwierzchności, ani rzeczy teraźniejsze, ani przyszłe, ani Moce, ani co wysokie, ani co głębokie, ani jakiekolwiek inne stworzenie nie zdoła nas odłączyć od miłości Boga, która jest w Chrystusie Jezusie”. Zaprasza nas do zażyłej relacji z całą Trójcą. Pragnie nas obdarzyć bogactwem Swej miłości – czułej, wyrozumiałej, nieskończonej, miłosiernej, ojcowskiej i oblubieńczej. Zniszczył wszelkie przeszkody i ponownie zaprasza do raju, gdzie możemy przebywać nieskończenie długo i przede wszystkim czuć się dobrze, być szczęśliwymi. Czy każdy z nas tego nie pragnie? Czy każdy z nas do tego właśnie nie dąży? By być szczęśliwym? Czy nie szukamy miłości różnie rozumianej? Tu jest wszystko, w Bogu znajdziesz wszystko, czego szukasz i pragniesz. I to jest najlepsza nowina Twojego i mojego życia. Po prostu: BÓG KOCHA CIEBIE DZISIAJ. Takiego, jakim jesteś. Z całą Twoją historią, słabościami i grzechem. Z Twoimi talentami i z tym, z czym nie potrafisz sobie poradzić. Kocha Cię całego. Dla Niego nic nie stanowi przeszkody. Bo to wszystko nie ma dla Niego znaczenia, On kocha Cię jak dziecko – czyli bezgranicznie. Widzi Cię jako swoje ukochane dziecko, bez którego nie może być szczęśliwy. Nie wiem, czy rozumiesz. Bóg bez Ciebie nie może być szczęśliwy. Nawet jeśli Ty się potępiasz, On tego nie robi i czeka, ciągle ma nadzieję, że będziesz z Nim w wieczności. Chcesz tego? Chcesz być szczęśliwy/szczęśliwa? Chcesz znaleźć prawdziwą Miłość? Chcesz czuć się kochany/kochana? Pan Bóg pyta dziś również Ciebie: Czy chcesz, żeby narodził się w Twoim sercu? Czy chcesz, żebym był obecny w Twoim życiu?

Maryja powiedziała „tak, niech mi się stanie”. A Ty co odpowiesz?

 

Maryja powiedziała „tak, niech mi się stanie”. A Ty co odpowiesz?

 

Nie bój się, gdyż i Ciebie Bóg obdarzył łaską, i jest z Tobą zawsze. Przecież „dla Boga bowiem nie ma nic niemożliwego”. To właśnie powiedział nam Gabriel.

 


Zamów Książkę nr 1

Zamów Książkę nr 2

VideoBlog Guadalupe

Logowanie

Wyłącznie dla członków Wspólnoty i jej Dzieł. Informacje: admin@guadalupe.com.pl

Kontakt

e-mail zespół:
zespol@guadalupe.com.pl
administrator strony: admin@guadalupe.com.pl