joomla templates top joomla templates template joomla

3 maja 1959 roku – zapomniana data historii polskiego Kościoła

Paweł Krasucki. Opublikowano w Numer 2020/01 (9)

Pan Jerzy Skoryna (czwarty od prawej w górnym rzędzie) oraz m.in. członkowie rodziny Agnieszki Beszłej przed bazyliką Matki Bożej z Guadalupe w Meksyku po Mszy Świętej za Polskę (3 maja 2002).

 

Niewiele osób jednak wie, że wśród nich znajduje się również flaga Rzeczpospolitej. Warto przypomnieć sobie historię i okoliczności tych wydarzeń.

Wszystko zaczęło się za sprawą polskiego emigranta, żołnierza AK oraz uczestnika Powstania Warszawskiego – Jerzego Skoryny, który po zakończeniu II wojny światowej osiedlił się w Meksyku. Jako gorliwy katolik, głęboko przeniknięty polską duchowością maryjną, bardzo mocno angażował się w życie religijne oraz społeczne tamtejszych mieszkańców. Zaowocowało to także bliską znajomością z ówczesnym prymasem Meksyku, którym był kardynał Miguel Dario Miranda y Gomez. Przyjazna więź z meksykańskim hierarchą kościelnym okazała się być bardzo pomocna w realizacji wzniosłego pomysłu polskiego emigranta.

Pewnego razu, gdy nasz rodak modlił się w Bazylice Matki Bożej z Guadalupe, dostrzegł w niej flagi i godła różnych państw. Okazało się, iż symbolizują one te kraje, które zawierzyły się oraz obrały za swą Patronkę Królową Meksyku – Matkę Bożą z Guadalupe. Jerzy Skoryna zapragnął, by i Polska mogła znaleźć się w owym świetnym gronie pod opieką Pięknej Pani. Po ludzku nie było to jednak takie proste. Okazało się, że aby jakieś państwo mogło zostać poświęcone Dziewicy z Guadalupe, najwyższe władze kościelne, jak i państwowe (na czele z prymasem oraz prezydentem danego kraju), musiały wystąpić z oficjalną prośbą do meksykańskiego Episkopatu. Wydarzenia te miały miejsce pod koniec 1958 roku. Pan Jerzy Skoryna niezwłocznie powiadomił o tym pomyśle ówczesnego prymasa Polski, kardynała Stefana Wyszyńskiego, który w krótkim czasie odesłał stosowną prośbę. Warto w tym miejscu dłużej zatrzymać się nad rolą Prymasa Tysiąclecia w tym wydarzeniu..

 

Wszystko postawiłem na Maryję.

 

Przychylność polskiego hierarchy w tej sprawie jednoznacznie komponuje się oczywiście z jego życiową dewizą, zawierającą się w słowach: „Wszystko postawiłem na Maryję”. Nie było to jednak, jak się zdaje, jedynym motywem jego natychmiastowej wręcz odpowiedzi. Należy pamiętać, iż w czasie, gdy kardynał Wyszyński więziony był przez władze komunistyczne, w 1953 roku w Meksyku, właśnie za namową Pana Skoryny, tamtejszy prymas wezwał wszystkie Kościoły do modlitwy za polski naród. Śmiało można zatem przypuszczać, iż prymas Wyszyński, pamiętając piękny gest jedności przyjaciół „zza oceanu”, zechciał w podobny sposób połączyć Polskę z ich Królową pod wezwaniem Matki Bożej z Guadalupe.

O ile jednak nietrudno było o zgodę polskiej władzy kościelnej, o tyle bardziej skomplikowana wydawała się kwestia przychylności władz państwowych. Z przyczyn ideologicznych próżno było szukać poparcia tej sprawy przez komunistów rządzących Polską Rzeczpospolitą Ludową. Udało się jednak zyskać poparcie Prezydenta RP na uchodźstwie, Pana Augusta Zaleskiego, uznawanego wówczas przez władze watykańskie. Wszystkie sprawy formalne zostały zatem dopełnione, toteż kard. Miranda y Gomez zlecił organizację uroczystości Panu Skorynie, wyznaczając jej dzień na 3 maja 1959 roku.

Sam dzień zawierzenia Polski Matce Bożej z Guadalupe obchodzony był w tamtejszej Bazylice bardzo uroczyście. Dzięki licznym znajomościom Pana Jerzego Skoryny, udało się zgromadzić rzeszę wiernych, w tym licznych emigrantów z różnych narodowości. Warto wspomnieć, iż samej młodzieży szkolnej, reprezentującej ciemiężone przez komunizm kraje Europy Środkowo-Wschodniej, przybyło kilkanaście tysięcy. Przy okazji tej uroczystości, po raz kolejny wybrzmiały słowa i gesty wzajemnej przyjaźni polsko-meksykańskiej, a także jedności Rzeczpospolitej z polską emigracją. W telegramie odczytanym podczas uroczystości, kard. Wyszyński pisał: „W dniu święta Królowej Polski, gdy cały lud wierny odnawia swoje śluby Jasnogórskie, przesyłamy naszym rodakom zebranym u stóp Matki Bożej Guadalupiańskiej wyrazy wspólnoty w jednej wierze, miłości braterskiej i niezłomnej nadziei”. Słowa wdzięczności wyraził również prymas Meksyku, podkreślając oczywistość zawierzenia Polski Dziewicy z Guadalupe – jako narodu, który gorąco modlił się za Meksyk w 1926 roku, podczas krwawych lat Cristiady.

 

Zawierzenie Polski Matce Bożej z Guadalupe miało miejsce 3 maja 1959 roku.

 

Zawierzenie Polski Matce Bożej z Guadalupe 3 maja 1959 roku jest dla nas, wierzących, znakiem. Z jednej strony, potwierdza niezwykłą więź przyjaźni łączącą naród polski i meksykański. Z drugiej – wskazuje na konsekwentną drogę narodu polskiego na przestrzeni dziejów, naznaczoną szczególną obecnością Maryi i Jej Niepokalanego Serca. Nie możemy nie dostrzegać znaków czasu, wyraźnie naznaczonych zwłaszcza w XX wieku przez duchowych ojców naszego narodu. By wspomnieć tylko poprzednika kard. Wyszyńskiego, prymasa Hlonda, z jego proroctwem dla naszej Ojczyzny: „Nie traćcie nadziei. Lecz zwycięstwo, jeśli przyjdzie – będzie to zwycięstwo Najświętszej Maryi Panny”. Jak również wspomniane już słowa Prymasa Tysiąclecia: „Wszystko postawiłem na Maryję”, a także – tak bardzo nam wszystkim znane – zawołanie „Totus Tuus” Jana Pawła II. Wszystkie sprowadzają się do jednego i wskazują nam drogę, którą konsekwentnie winniśmy kroczyć poprzez naszą codzienność do domu Ojca. Jej imię – MARYJA.

 

Gdy Kardynał Wyszyński więziony był przez komunistyczne władze, prymas Meksyku wzywał do modlitwy za polski naród.

 


Zamów Książkę nr 1

Zamów Książkę nr 2

VideoBlog Guadalupe

Logowanie

Wyłącznie dla członków Wspólnoty i jej Dzieł. Informacje: admin@guadalupe.com.pl

Kontakt

e-mail zespół:
zespol@guadalupe.com.pl
administrator strony: admin@guadalupe.com.pl