joomla templates top joomla templates template joomla

Czystość owocuje

 

Poznaliśmy się na studiach, choć Pan Bóg tak poprowadził nasze ścieżki, że przez 5 lat spotykania się na uczelnianych korytarzach i wspólnych zajęciach nie mieliśmy się „ku sobie”. Nasza historia zakochania i kiełkowania miłości jest właściwie historią zdobywania delikatnego i otwartego serca kobiety przez waleczne i wytrwałe serce mężczyzny.

 

Kiedy po studiach zaczęliśmy coraz częściej rozmawiać, spotykać się i poznawać, czuliśmy oboje, że pobieżna znajomość przeradza się powoli w bliższą relację. Byliśmy sobą nawzajem zafascynowani, chcieliśmy spędzać ze sobą mnóstwo czasu, wypowiadać najskrytsze myśli, zaskakiwać siebie nawzajem, zwierzać z największych marzeń. Naturalnie zaczęły towarzyszyć nam różne gesty czułości, którymi próbowaliśmy wyrażać swoje „Jesteś mi bliski!”, „Jesteś dla mnie ważna!”.

 

Podczas szczerych rozmów określiliśmy bardzo przejrzyście, które wyrazy czułości uważamy za adekwatne do etapu narzeczeństwa, a które zarezerwowane są dla małżonków.

 

I tu, pierwszy raz w naszej relacji, konieczność walki o czystość stała się dla nas bardzo realna. Formując się we wspólnotach i podejmując codzienną pracę nad sobą, czuliśmy oboje, że musimy stawiać sobie granice, także w przestrzeni naszych gestów, którymi wyrażaliśmy sobie czułość. Zaczęliśmy o tym rozmawiać, zadawać sobie pytania, nazywać po imieniu nasze emocje, pragnienia, nasze obawy. W otwartej rozmowie wspólnie, w poczuciu wewnętrznej wolności i zgody, ustaliliśmy, z którymi gestami zaczekamy do naszego ślubu. Podczas szczerych rozmów określiliśmy bardzo przejrzyście, które wyrazy czułości uważamy za adekwatne do etapu narzeczeństwa, a które zarezerwowane są dla małżonków. Zależało nam na tym, aby gesty nie przysłoniły osoby. Mieliśmy świadomość, że nie chodzi tu tylko o samo współżycie, ale także pocałunki czy dotyk, które są pięknym wyrazem sakramentalnej miłości małżeńskiej, natomiast wykorzystywane na etapie budowania relacji przed ślubem mogą ją zaburzyć.

Bardzo pragnęliśmy, aby nasze bycie razem, potem już narzeczeństwo, były czyste, pełne czystej miłości, w której żadne z nas nie będzie czuło się zagrożone czy wykorzystane. Widzieliśmy wyraźnie, że nie stawiając sobie granic, bardzo łatwo możemy zacząć się wzajemnie ranić. Jednocześnie już wtedy bardzo zapragnęliśmy, aby w sakramencie małżeństwa obdarować siebie nawzajem darem z naszej kobiecości i męskości, ale darem czystym, nienaruszonym i bardzo pięknym. Takim, na który – jak czuliśmy – zasługiwało każde z nas. Naszą drogę przez narzeczeństwo, naszą walkę o czystość i całą naszą przyszłość powierzyliśmy Niepokalanej. Już wtedy zaczęliśmy praktykować wspólną modlitwę, stawaliśmy razem przed Bogiem prosząc Go o dar czystości i piękną miłość dla nas. W ostatnich miesiącach przed ślubem postanowiliśmy zawierzyć sam moment przyjęcia sakramentu małżeństwa i całe nasze wspólne życie Matce Bożej odmawiając Nowennę Pompejańską. Czuliśmy oboje, że sami nie podołamy wyzwaniom, jakie są przed nami, dlatego postanowiliśmy chwycić się mocno Maryi, a ona wyprosiła nam łaskę pięknego przeżycia dnia ślubu i prowadzi nas każdego dnia, pomagając wytrwać mimo przeciwności.

 

Czystość, o którą zabiegaliśmy przed ślubem, pozwala nam w pełni zaufać sobie nawzajem i mieć w sercach pewność bycia dla siebie wyłącznym i pięknym darem.

 

Jesteśmy małżeństwem od sześciu lat. Bardzo często mamy takie doświadczenie, że czystość, o którą walczyliśmy przed ślubem, owocuje w naszej małżeńskiej codzienności. Gesty, którymi teraz wyrażamy sobie nawzajem miłość, dzięki zachowanej czystości nabierają szczególnego znaczenia, są wolne od złych skojarzeń. Każdego dnia czerpiemy pełnymi garściami z tego daru, przeżywając naszą bliskość w poczuciu wielkiego pokoju, bezpieczeństwa i radości. Czystość, o którą zabiegaliśmy przed ślubem, pozwala nam w pełni zaufać sobie nawzajem i mieć w sercach pewność bycia dla siebie wyłącznym i pięknym darem. Walka o czystość oczywiście nie kończy się z dniem ślubu, chociaż na pewno zmienia się i nabiera nowego charakteru. Czystość w relacji małżeńskiej nadal pozostaje cnotą, o którą zabiegamy, szukając nieustannie dróg jeszcze bardziej ofiarnego i bezinteresownego oddania sobie nawzajem. Staramy się dbać o to, aby nasze słowa, nasze gesty i spojrzenia wyrażały miłość, oddanie i służbę, a nigdy chęć wykorzystania drugiej osoby czy egoizm. Rodzi się w nas pragnienie, aby także nasze dzieci wychować w przekonaniu, że czystość nie jest „uciemiężeniem”, ale pięknym darem, którym możemy obdarować drugą osobę.

W poczuciu wielkiej wdzięczności powierzamy Bogu przez ręce Maryi nasze pragnienie czystości i bycia dla siebie darem.

 

 

Bożena i Mateusz Miernikowie

Małżeństwo z 6-letnim stażem.

Artykuły:

Zamów Książkę nr 1

Zamów Książkę nr 2

VideoBlog Guadalupe

Logowanie

Wyłącznie dla członków Wspólnoty i jej Dzieł. Informacje: admin@guadalupe.com.pl

Kontakt

e-mail zespół:
zespol@guadalupe.com.pl
administrator strony: admin@guadalupe.com.pl