joomla templates top joomla templates template joomla

Julia Ziółkowska - Jak to się zaczęło?

Julia Ziółkowska. Opublikowano w Historie członków wspólnoty - Jak to się zaczęło?

Zanim postanowiłam wstąpić do Wspólnoty, nigdy wcześniej do żadnej nie należałam. Nie wiedziałam, z czym to się wiąże. Pochodzę z wierzącej rodziny, więc zawsze temat wiary był mi bliski, ale często chodziłam swoimi ścieżkami – łatwiejszymi, przyjemnymi, lekkimi…

 

Lubiłam mieć swój ciepły kącik. Miałam wokół osoby, które po czasie okazywały się być nieżyczliwe, szukające tylko własnej wygody i nie zważające na innych. I tak mijał czas, traciłam sens życia. Ta „moja droga” mnie niszczyła od wewnątrz. Oczywiście uczestniczyłam we Mszy Świętej w niedzielę. Chodziłam tam z chęcią, lecz nie do końca ze świadomością, że w Eucharystii jest żywy Jezus.

Pragnęłam być opiekunką i pracować w przyszłości z dziećmi. Początkowo chciałam iść na studia, ale udałam się do studium, gdzie był kierunek, w którym faktycznie chciałam się kształcić. Tam poznałam moją najlepszą przyjaciółkę, która teraz jest mi jak siostra. Mogę powiedzieć, że Maryja czuwała nade mną w tym wszystkim. Poprzez moją przyjaciółkę zaczęłam bliżej poznawać, co to znaczy żywa wiara. Na początku byłam sceptycznie nastawiona, ale słuchałam, jak opowiada mi o swych doświadczeniach. Teraz myślę, że gdzieś tam w głębi pracowało to w moim sercu. Nasza relacja rozwijała się, choć czasem bywało różnie. To był proces. Przyjaciółka zapraszała mnie na różne wydarzenia czy nawet zwykłą Adorację. Ja zazwyczaj odmawiałam.

Po pewnym czasie, gdy w moim życiu była dość ciężka sytuacja, nie widziałam sensu życia i nie wiedziałam, w którą stronę pójść, aby ten sens odnaleźć, kiedy już nie miałam innego wyjścia, nic mnie nie cieszyło – moja przyjaciółka podesłała mi plakat z ogłoszeniem naboru do Wspólnoty Guadalupe. Przyciągnęło mnie to, co tam było napisane o posłudze z dziećmi (wiedziałam, że w tym się dobrze czuję). Poszłam na pierwsze spotkanie na zasadzie „Aaa… pójdę i zobaczę”, i tak pozostałam.

Jestem już rok we wspólnocie. W moim życiu wiele się zmieniło, przede wszystkim spojrzenie na swoje życie. Odzyskałam sens życia. Nabieram większej wiary w to, że we wszystkim, co się dzieje, przypadków nie ma. Oczywiście bywa różnie, ale staram się doskonalić w wierze oraz otwartości na drugiego człowieka i jego potrzeby i, co za tym idzie, w ufności Panu Bogu.

Wspólnota daje mi bardzo wiele: ubogaca, daje umocnienie na cały nadchodzący tydzień pracy. Daje radość ze wspólnych spotkań z osobami, które bardzo podobnie patrzą na ten świat. Daje pokój serca w zasłyszanym słowie. Tak więc warto zawierzyć się Maryi, która prowadzi nas do swego Syna oraz dać się poprowadzić wtedy, kiedy nie wiemy, „o co chodzi”.

 

Julia Ziółkowska

Pracuje w żłobku. We Wspólnocie Guadalupe posługuje jako animatorka w Rodzinach Guadalupiańskich.

Artykuły:

Zamów Książkę nr 1

Zamów Książkę nr 2

VideoBlog Guadalupe

Logowanie

Wyłącznie dla członków Wspólnoty i jej Dzieł. Informacje: admin@guadalupe.com.pl

Kontakt

e-mail zespół:
zespol@guadalupe.com.pl
administrator strony: admin@guadalupe.com.pl