Współżycie małżeńskie

Akt małżeński powinien wyrażać miłość wierną, dobrowolną, całkowitą i płodną.

 

Cele współżycia seksualnego

Współżycie seksualne jest dla małżonków darem Bożym. Jego celem jest zjednoczenie kobiety i mężczyzny oraz zrodzenie potomstwa¹. Św. Jan Paweł II nauczał, że kiedy mąż i żona współżyją, to potwierdzają swoimi ciałami przysięgę małżeńską wypowiedzianą ustami (ciało mówi prawdę poprzez wierność i miłość małżeńską, a gdy „cudzołoży”, wówczas kłamie, dopuszcza się nieprawdy²). Aby akt małżeński był godny, małżonkowie powinni poprzez gesty miłości stale pogłębiać „miłość, wierność, uczciwość małżeńską” oraz tę jedność, która pozostaje nierozerwalna „aż do śmierci“³. Co więcej, miłość małżeńska powinna być wolna, całkowita, wierna i płodna⁴. To oznacza, że do aktu seksualnego nie można współmałżonka zmusić, że powinno się go kochać całkowicie (duszę i ciało), w sposób wierny i wyłączny oraz płodny. Według Katechizmu Kościoła Katolickiego płodność jest darem, celem małżeństwa, ponieważ miłość małżeńska ze swojej natury zmierza do tego, by być płodną⁵. Ponadto płodność jest darem Stwórcy zawierającym cząstkę stwórczej mocy Boga⁶. To znaczy, że rodzice stają się współpracownikami Boga w dziele stworzenia!  Wanda Półtawska, w oparciu o nauczanie św. Jana Pawła II, mówiła tak: To właśnie płciowość, w pełni po ludzku realizowana męskość i kobiecość, uzdalnia człowieka, do stania się darem, uzdalnia do miłości⁸.

Co w wypadku, kiedy małżonkowie postanawiają odłożyć poczęcie z ważnych powodów? Kościół zachęca do stosowania NPR – Naturalnego Planowania Rodziny.  W skrócie jest to inaczej dostosowanie zachowań seksualnych do zamierzeń prokreacyjnych⁹. Praktykowanie tej metody pomaga małżonkom realizować odpowiedzialne rodzicielstwo, które w Encyklice Humanae Vitae papież Paweł VI

zdefiniował jako znajomość i poszanowanie właściwych funkcji procesów biologicznych¹⁰. Okresowa wstrzemięźliwość we współżyciu, występująca w NPR, wypracowuje cnotę samoopanowania¹¹, która wspomaga wierność małżeńską.

 

Fałszywe wizje współżycia małżeńskiego

Współżycia małżeńskiego nie można sprowadzać tylko do aktu biologicznego (redukcjonizm biologiczny). Tym różnimy się od zwierząt, że mamy wolną wolę i rozum, by zapanować nad swoimi popędami. Niektórzy uważają, iż „potrzeba seksualna“ jest tak samo istotna dla zdrowia organizmu, jak potrzeba jedzenia czy picia! Te poglądy rozpowszechnił Zygmunt Freud, który twierdził, że popęd seksualny jest nieujarzmioną siłą domagającą się zaspokojenia¹².

Być może najbardziej rozpowszechnionym i fałszywym poglądem panującym obecnie na świecie jest hedonizm, gdzie najwyższe dobro stanowi to, co jest przyjemne. Dlatego tak wielu ludzi, bez względu na konsekwencje zdrowotne swojego współmałżonka, stosują np. antykoncepcję. Jest to zachowanie przeciwne miłości, ponieważ jest egoistyczne. To tylko niektóre przykłady fałszywych wizji współżycia małżeńskiego. Podsumuję je słowami Pawła VI: Jeżeli więc ktoś korzysta z daru Bożego pozbawiając go, choćby tylko częściowo, właściwego znaczenia i celowości, działa wbrew naturze tak mężczyzny jak i kobiety, a także wbrew głębokiemu ich zespoleniu¹³.

 

Współżycie seksualne jest dla małżonków darem Bożym. Jego celem jest zjednoczenie kobiety i mężczyzny oraz zrodzenie potomstwa.

 

Skutki przekreślenia celów współżycia seksualnego

Celami współżycia małżeńskiego są prokreacja oraz jedność małżonków. Przekreślenie celu prokreacyjnego, to odrzucenie języka miłości małżeńskiej, polegającego na nieakceptacji płodności oraz dzieci (owoców współżycia małżeńskiego), które są wielkim darem dla małżonków. Małżonkowie odrzucają dar Boży, który czyni ich swoimi współpracownikami w stwarzaniu nowego życia. Papież Paweł VI w encyklice Humanae Vitae (1968) sprzeciwił się wprowadzaniu metod antykoncepcyjnych (z łac. anticonceptio –“przeciw poczęciu”). Jego słowa okazały się prorocze. Zwiastował, że legalizacja antykoncepcji sprzyjać będzie: niewierności małżeńskiej, ogólnemu upadkowi obyczajów, zatraceniu przez mężczyzn szacunku dla kobiet oraz demoralizacji młodzieży^14.

Dostęp antykoncepcji prowadzi również do wzrostu wskaźników aborcji¹⁵. Na przykład w roku 1980 niektóre stany w USA (Kalifornia, Hawaje, Georgia, Nowy Jork) stworzyły największą dostępność form kontroli urodzeń, także dla młodzieży, i równocześnie odnotowano we wszystkich tych stanach najwyższy wskaźnik ciąż u nieletnich oraz aborcji. W stanach, w których najmniej wydatkowano na  antykoncepcję (Utah, Dakota Południowa, Idaho, Dakota Północna), zanotowano najniższy wskaźnik aborcji i ciąż u niezamężnych¹⁶.

Poza tym antykoncepcja szkodzi zdrowiu – przede wszystkim zdrowiu kobiety. Powoduje m.in.: stany zapalne narządów rodnych, zwiększone ryzyko raka szyjki macicy i raka piersi¹⁷, zaburzenia gospodarki hormonalnej, choroby sercowo-naczyniowe, zakrzepy, wylewy krwi do mózgu, nadmierne owłosienie, otyłość, drażliwość, depresja, osłabienie popędu płciowego, nerwice seksualne, całkowita niepłodność¹⁸ . Ponadto doustna antykoncepcja powoduje zanieczyszczenia środowiska i zwiększony poziom estrogenów w środowisku, a przez to zwiększa się występowanie raka prostaty u mężczyzn.

 

Współżycia małżeńskiego nie można sprowadzać tylko do aktu biologicznego...

 

 Jeżeli miłość jest pragnieniem dobra dla drugiej osoby, to antykoncepcja sprzeciwia się prawdziwej miłości. Jest również nieakceptacją naturalnego cyklu płodności kobiety oraz prowadzi do postawy użycia drugiej osoby. Wtedy przyjemność jest ważniejsza od zdrowia współmałżonka. Oprócz negatywnych skutków zdrowotnych, sprzeciwianie się prokreacji małżeńskiej powoduje: degradację miłości małżeńskiej, zaburzenia więzi małżeńskiej, rozpad związku małżeńskiego, poniżanie i uprzedmiotowianie siebie i współmałżonka, instrumentalne traktowanie aktu seksualnego (wyłącz-nie przyjemność i użycie), brak odpowiedzialności za własne zachowanie seksualne, za dobro współmałżonka, rodzicielstwo, brak samoopanowania, konflikty wewnętrzne, poczucie winy, utratę wrażliwości na normy moralne, nerwice, wrogość wobec dziecka i własnej płodności oraz lęk przed nieplanowanym poczęciem¹⁹.

 

Współżycie małżeńskie jest potwierdzeniem przysięgi małżeńskiej.

 

Głównym powodem przekreślania celu jednoczącego aktu małżeńskiego jest chęć posiadania dziecka za wszelką cenę. Małżonkowie zapominają o tym, że współżycie ma być znakiem miłości małżeńskiej, a koncentrują się tylko na jego technicznym aspekcie, by doszło do poczęcia. Dzieje się to dlatego, że w obecnych czasach wiele par boryka się z problemem niepłodności. Niepłodność wynika z wielu czynników, m.in. przez wcześniejsze stosowanie antykoncepcji, zanieczyszczenie środowiska czy zbyt późne wstępowanie w związek małżeński. Gdy wszelkie próby posiadania potomstwa zawodzą, małżonkowie zapominając o celu jednoczącym, uciekają się do zapłodnienia pozaustrojowego (in vitro) czy inseminacji. Często ludzie nie widzą w „in vitro” nic złego, ponieważ rodzicom wreszcie daje się upragnione potomstwo, jednakże mało mówi się o tym, że wiele embrionów ludzkich w tej procedurze ginie lub zostaje zamrożonych. Zapładnia się kilka komórek jajowych, a potem wybiera te embriony, które najlepiej się rozwijają (inne się zabija lub zamraża). Jest to działanie eugeniczne²⁰ – takie jakie stosowali naziści podczas II wojny światowej. Małżonkowie postępują egoistycznie pragnąc dziecka za wszelką cenę, nawet za cenę zabicia jego braci czy sióstr.

 

Antykoncepcja wbrew przysiędze małżeńskiej

Na zakończenie zacytuję fragment z książki „Jeśli naprawdę mnie kochasz. 100 pytań na temat randek, związków i czystości seksualnej” Jasona Everta, który pokazuje jak przekreślanie celów współżycia małżeńskiego niszczy małżeństwo, rodziny oraz ludzką cywilizację.

 

Jeżeli miłość jest pragnieniem dobra dla drugiej osoby, to antykoncepcja sprzeciwia się prawdziwej miłości.

 

Niektóre pary mówią, że będą otwarte na życie, ale pomiędzy kolejnymi dziećmi będą stosować antykoncepcję. Innymi słowy, będą całkowicie otwarte na życie – poza przypadkami, kiedy dokonają ubezpłodnienia swoich aktów miłosnych. Wyobraźmy sobie, że podobny sposób myślenia zastosują do innych punktów przyrzeczenia. Czy żona może powiedzieć, że jest wierna – poza chwilami, kiedy ma romanse? Czy może powiedzieć, że jej oddanie mężowi jest trwałe – dopóki jest bogaty? Czy mąż może powiedzieć, że akt małżeński jest dobrowolny – poza sytuacjami, gdy wymusza go na żonie? To wszystko byłoby absurdalne, ale pary stosujące antykoncepcję w podobny sposób zaprzeczają własnym przyrzeczeniom, gdy odmawiają otwarcia się na Boży dar życia (...).

Antropolodzy, którzy badają powstawanie i upadek cywilizacji, zauważyli, że społeczeństwa, które nie kierują swojej energii seksualnej ku dobru rodziny i małżeństwa, zaczynają chwiać się w posadach. Dlatego Kościół nie waha się ukazywać ogromnych konsekwencji antykoncepcji. Miłość między mężem a żoną spaja małżeństwo. Silne małżeństwo umacnia rodzinę. Silne rodziny utrzymują społeczeństwo w całości, a od tego zależy, czy cywilizacja trwa, czy upada. „Przyszłość ludzkości” – jak mówi Kościół – „idzie przez rodzinę“.  Jeśli można wykazać, że antykoncepcja niszczy intymność między mężem a żoną, wprowadza egoizm do aktu małżeńskiego i otwiera drzwi wzrostu niewierności, to znaczy, iż antykoncepcja jest rakiem, który toczy samą cywilizację jako taką²¹.

 

Przypisy:

¹ Paweł VI, Humanae Vitae 12.

² Jan Paweł II, Mężczyzną i niewiastą stworzył ich.

³ Tamże.

⁴ Sztuka NPR. Kurs podstawowy, LMM, s.65.

⁵ KKK 2366.

⁶ Półtawska W., Płciowość w ujęciu Karola Wojtyły, w: Naturalne Planowanie Rodziny, s.41-53.

⁷ Paweł VI, Humanae Vitae 1.

⁸ Półtawska W., dz. cyt.

⁹ U. Dudziak, Wychowanie do miłości, s.95.

¹⁰ Paweł VI, Humanae Vitae 10.

¹¹ Sztuka NPR. Kurs podstawowy, LMM, s.65.

¹² S. Freud, Wstęp do Psychoanalizy, Warszawa 1994, s.289.

¹³ Paweł VI, Humanae Vitae 13.

¹⁴ Paweł VI, Humanae Vitae 17.

¹⁵ Edukacja seksualna i jej skuteczność, Ekologia Prokreacji, Vademecum, s.151

¹⁶ Tamże, s.152.

¹⁷ Antykoncepcja hormonalna znajduje się na listach substancji rakotwórczych (Ministerstwo Zdrowia i Opieki Społecznej, WHO).

¹⁸ U. Dudziak, ^{Wychowanie do miłości}, s.92.

¹⁹ Tamże, s. 93.

²⁰ Eugenika - system poglądów zakładający możliwość doskonalenia cech dziedzicznych człowieka (www.sjp.pwn.pl).

²¹ J. Evert, Jeśli naprawdę mnie kochasz. 100 pytań na temat randek, związków i czystości seksualnej, Wydawnictwo Karmelitów Bosych, Kraków 2012, s.174-177.